Journey to the Far Side of the Sun

Tytuł: Journey to the Far Side of the Sun
Produkcja: UK, 1969
Gatunek: Klasyk SF
Dyrekcja: Robert Parrish
Za udział wzięli: Roy Thinnes, Ian Hendry, Herbert Lom
O co chodzi: W poszukiwaniu bliźniaka Ziemi

Lądowanie w biegu

Jakie to jest: Pewnego dnia w niedalekiej przyszłości naukowcy odkrywają „duplikat ” Ziemi znajdujący się z drugiej strony słońca! Niebawem gotowy jest lot załogowy w celu zbadania nieznanej siostry naszej błękitnej planety, ekspedycją kierują doświadczeni astronauci Roy i Ian. Wszystko przebiega planowo (z małymi kłopotami) – oto jesteśmy świadkami treningu astronautów, przygotowań rakiety, szczegółowego objaśniania roli hibernacji. Jest nawet wątek szpiegowski ze znanym z Różowej Pantery Herbertem Lomem.

Po dotarciu do bliźniaczej planety z orbitującego statku-matki oddziela się lądownik. Dochodzi do wypadku, statek efektownie rozbija się o powierzchnię, a nasi astronauci cudem uchodzą z życiem – teraz zdani na los rozbitków. Niebawem nad zgliszczami
pojawia się futurystyczny statek ratunkowy, z którego również wychodzi astronauta – człowiek. Uratowani początkowo nie mogą uwierzyć w swoje szczęście – ale budzą się w znajomym, bliźniaczo podobnym miejscu. Jeden utrzymywany jest przy życiu dzięki skomplikowanej aparaturze, gdyż jego obrażenia nie pozwalają na swobodne funkcjonowanie.

Naukowcy przekonują zdrowego astronautę o klęsce misji – wg nich nie doszło do eksploracji odległego lądu, statek zawrócił i rozbił się na Ziemi. Nasz bohater jednak jest święcie przekonany, że do lądowania doszło. Zrezygnowany dochodzeniem wkrótce odkrywa, iż świat w którym żyje istotnie przypomina do złudzenia tamten, z którego wystartował – ale nie jest oryginalny, jest jego lustrzanym odbiciem. Zaczyna się od drobnostek z codziennego życia: wyłącznika światła, kierownicy samochodu, w końcu odwrotnie napisanych etykiet kosmetyków, które do odczytania są tylko po przystawieniu lustra. Wyprawa dotarła jakby do drugiego wymiaru – i tu, podobnie jak na ojczystej planecie, są te same problemy, ci sami ludzie, jest nawet ta sama misja – misja, która najprawdopodobniej dotarła do oryginalnej Ziemi. Dowodem na zamianę miejsc jest próba dotarcia statkiem do orbitującego nad Ziemią statku-matki – połączenie okazuje się niemożliwe, podobnie jak powrót do bazy…

Pozostaje pytanie, co dzieje się z odpowiednikiem wyprawy po drugiej stronie?

Ocena (1-5):
Odyseja kosmiczna: 5
Futurystyczne wizje: 5
Efekty: 5
Wielkie boom: 5
Fajność: 5

Ciekawostka przyrodnicza: Scenarzystami były osoby odpowiedzialne za serial Kosmos 1999.


Written by: Paweł L.

 

Komenty FB

komentarzy

Komercha

7 Komentarze(y) na Journey to the Far Side of the Sun

  1. zawsze byłem ciekaw czy ktoś jeszcze powróci do modeli po latach wzorując się na genialnych klasykach. A może remake?

  2. Szkoda, ze nie ma gdzieś pokazów takich filmow.

  3. cha! no proszę nie jestem jedyny w takiej opini. Ciekawe ilu chętnych by było do odwiedzenia takiego pokazu np. w Poznaniu?

  4. @Plant
    Pewnie zbyt malo by robic z tego biznes. Ale ja bym se obejrzal.

    Co dp fajnych makietek. Na przedostatnim Pyrkonie wpadl w me lapy album a starych kukielkowych serialach SF.

  5. biznes nie biznes ale przegląd można zrobić…

  6. A ja wlasnie jestem po Journey To The Far Side Of The Sun polecam. Modele, pokazanie technologii BOMBA.

  7. a zobaczyć to na dużym ekranie. Marzy mi się projekcja w plenerze z grillem.

Dodaj komentarz