Colossus: The Forbin Project
Tytuł: Colossus: The Forbin Project
Produkcja: USA, 1970
Gatunek: Klasyka SF
Dyrekcja: Joseph Sargent
Za udział wzięli: Eric Braeden, Susan Clark, Gordon Pinsent
O co chodzi: Zmowa wielkich komputerów
 |
| Colossus patrzy i uczy się |
Jakie to jest: Kolejny bunt maszyn w stylu późniejszych Gier wojennych. Właściwie trudno się oprzeć wrażeniu, że ten późniejszy film był tworzony pod wielkim wpływem tego klasyka.
Ogromny komputer – duma amerykańskiej myśli informatycznej ochrzczony wdzięcznym imieniem Kolos przygotowywany jest do samodzielnej kontroli systemu obrony ukochanych Stanów Zjednoczonych. Prezydent dumny z wyczynu naukowców ogłasza wszem i wobec sukces w pracach badawczych. Okazuje się, że bracia Rosjanie nie pozostają dłużni i tworzą również superkomputer o nazwie przeszywającej do szpiku kości – Strażnik!
Mamy zatem swego rodzaju rozgrywkę szachową, która – jak nietrudno się domyśleć – wkrótce wymyka się spod kontroli. Wydawać by się mogło, że błahe pierwsze połączenie w sieci i wymiana skromnych danych nie przyniesie większych problemów, a wzbogaci oba wielkie projekty. Dowództwo armii USA wyraża zgodę na „rozmowę” komputerów. Nagle okazuje się, że nikt nie jest już w stanie przerwać tej miłej konwersacji, mało tego – wszelkie próby są od razu kwitowane miłą sentencją sztucznej inteligencji „w obliczu zagrożenia przecięcia łączności, ze Strażnikiem zostaną wystrzelone pociski nuklearne w stronę Związku Radzieckiego”. Demonstracja możliwości przeraża dowództwo.
Mocarstwa są zdane na łaskę komputerów. Nasz miły Kolos chce się nauczyć zwyczajów ludzkich, odczuwania emocji, interesuje go też płeć piękna i uczucia, które wywołuje. Twórca Forbin staje się marionetką wynalezionej przez siebie maszyny. Ponieważ wszystko w nowoczesnym świecie jest coraz częściej podpinane do sieci, rozpoczyna się terroryzowanie naukowców, żaden krok w bazie nie może ujść uwadze. Kolos kontroluje, Kolos rządzi!
Film przedstawia nowe trendy w rozwoju komputerów jako przekleństwo cywilizacji i jej zguba. Te trendy to np. drukowanie na drukarce igłowej, a w donioślejszych momentach ukazywanie komunikwatów na wielkim pasku przy suficie przypominającym te z terminali lotniczych, czy ze stacji kolejowych. Kolos ostatecznie zdobywa też możliwość mówienia ludzkim głosem…
Ocena (1-5):
Maszyna: 5
Człowiek: 1
Zagrożenie: 5
Dramat: 5
Fajność: 5
Written by: Paweł L.
Golem Lema się kłania..
Przerażająca perspektywa! 😉
Recka za krótka na tak dobry film. A ten można spokojnie uznać za nieoficjalny prequel do Terminatora. A za inspirację do jego powstania na pewno nie posłużył WarGames tylko raczej napomniany już przeze mnie na forum "Nie mam ust, a muszę krzyczeć" Ellisona
@Atue: autor wyraźnie napisał, że WarGames został zainspirowany tym obrazem – nie na odwrót.
TO ŻYJE!!!! za wiki:
Colossus – seria programowalnych maszyn cyfrowych oparta na teoretycznych podstawach Alana Turinga.
Colossus był urządzeniem uznanym za pierwszy sprawnie działający komputer. Zbudowany został w 1941 roku w brytyjskim ośrodku kryptograficznym Bletchley Park (80 kilometrów na północ od Londynu) i przeznaczony był do zastosowań wojskowych. Konkretnie rzecz ujmując, do rozpracowania sposobu działania niemieckiej Maszyny Lorenza i łamania jej szyfrów.
Osiągał niewielką prędkość obliczeniową w porównaniu do czasów obecnych, jednak wystarczającą do łamania wojskowych szyfrów wojsk nieprzyjaciela. Jednym z jej twórców był pracujący w tamtym okresie w Bletchley Park Alan Turing, choć projektem kierowali Max Newman i Tommy Flowers.
Informacja o wybudowaniu tego komputera ujrzała światło dzienne dopiero w 1976 roku, co wywołało konflikt o pierwszeństwo w wybudowaniu pierwszego w pełni sprawnie działającego komputera pomiędzy Wielką Brytanią a Stanami Zjednoczonymi. Konflikt zakończył się wyrokiem sądu potwierdzającym pierwszeństwo komputera wybudowanego w Wielkiej Brytanii.
O komputerze tym słychać było niedawno ponownie. Dnia 16 listopada 2007 roku, odbudowano pierwszego Colossusa i uruchomiono ponownie. Doskonale spełnia swoje zadanie, a jego moc obliczeniowa nadal wzbudza podziw.